O czym jest ten blog: Różnice pomiędzy wersjami

Z Z widelcem wśród książek
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
Nie podano opisu zmian
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej) Zaawansowana edycja mobilna
 
(Nie pokazano 10 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Widelec i książka.jpg|thumb|400px|Widelec i książka]]
[[Plik:Widelec i książka.jpg|thumb|400px|Widelec i książka]]
Witam szanownych Czytelników „Z widelcem wśród książek” – bloga o jedzeniu i piciu oraz języku, literaturze i historii. Mój pomysł na ten blog jest taki, żeby – w zakresie związanym z dziejami polskiej kuchni – robić tutaj to, co Pogromcy Mitów na Discovery Channel robili w dziedzinie fizyki, czyli wyszukiwać różne chętnie powtarzane ciekawostki z polskiej (i nie tylko) historii kulinarnej i sprawdzać -- na ile potrafię -- czy jest w nich jakieś ziarno prawdy. Staram się to robić nie tylko (mam nadzieję) ciekawie, ale też dociekliwie, choć oczywiście po amatorsku, bo, podobnie jak Pogromcy Mitów nie są z wykształcenia fizykami, tak i ja ani nie jestem historykiem, ani nie jestem zawodowo związany z gastronomią. Mam jednak nadzieję, że i specjalistów z tych dziedzin to, co tu piszę, będzie w stanie zainteresować, a może nawet zainspirować.
Witam szanownych Czytelników ''Z widelcem wśród książek'' – bloga o jedzeniu i piciu oraz języku, literaturze i historii!


Historia kuchni, czyli nie tyle historia tego, jak i skąd ludzie w różnych czasach i miejscach zdobywali pożywienie, co raczej w jaki sposób je przyrządzali i konsumowali, dopiero stosunkowo niedawno znalazła się w obszarze zainteresowania zawodowych historyków. We Francji zaczęło się to mniej więcej w latach 80. ubiegłego stulecia, a w Polsce – na dobre dopiero w wieku bieżącym. Wcześniej, jeśli ktoś w ogóle pisał dla szerszej publiczności o dawnej kuchni polskiej, to robili to głównie niespecjaliści, a ich publikacje raczej nie miały charakteru systematycznych badań naukowych. Powtarzali za to chętnie i na ogół bezkrytycznie, często dodatkowo przeinaczając, rozmaite anegdoty i ciekawostki, mające mniejsze bądź większe poparcie w źródłach historycznych. Z czasem przenikały one do rozmaitych kompendiów i encyklopedii -- drukowanych i internetowych, polskich i obcojęzycznych -- a ich weryfikacją mało kto zawracał sobie głowę. Bo, po pierwsze, temat przecież mało poważny, więc dlaczego się przejmować? A po drugie, po co psuć dobrą historyjkę sprawdzaniem jej prawdziwości?
Jeśli oglądaliście niezwykle piękny i apetyczny film ''Bulion i inne namiętności'', to być może pamiętacie ten oto fragment dialogu, jaki odbył się pomiędzy smakoszami, którzy gościli u Dodina Bouffanta:


Ja jednak proponuję nieco inne podejście: zapraszam Was na wspólną przygodę z widelcem wśród książek, podczas której spróbujemy odtworzyć pochodzenie oraz ewolucję niektórych z owych legend i mitów, i choć trochę odkłamać popularne wyobrażenia o historii polskiej kuchni. A czasem też przy okazji coś ugotować.
{{ Cytat
| <poem>– Vol-au-vent narodził się jako sposób Antonina Carême’a na wykorzystanie ciasta francuskiego, które w piecu zbytnio się rozdęło.
– Pan wierzy w tę historyjkę?
– Nie jesteśmy historykami. Niemniej dobre historyjki lubimy, choćby i&nbsp;zmyślone.</poem>
| oryg = <poem>– Antonin Carême aurait inventé le vol-au-vent en rattrapant une pâte feuilleté qui aurait gonflé au four.
– Vous y croyez à cette histoire&nbsp;?
– Nous ne somme pas historiens. Mais nous aimons les bonnes histoires. Même inventées.</poem>
| źródło =  {{Cyt
| nazwisko = Trần Anh Hùng
| tytuł    = La Passion de Dodin Bouffant
| miejsce  = 2023
}} (film), tłum. własne }}
 
Te słowa idealnie ilustrują tradycyjne podejście do historii kulinarnej. Badanie dziejów tego, w&nbsp;jaki sposób ludzie przyrządzali i&nbsp;konsumowali posiłki, dopiero stosunkowo niedawno znalazło się w&nbsp;obszarze zainteresowania zawodowych historyków. We Francji zaczęło się to mniej więcej w&nbsp;latach 80. ubiegłego stulecia, a&nbsp;w&nbsp;Polsce – na dobre dopiero w&nbsp;wieku bieżącym. Wcześniej, jeśli ktoś w&nbsp;ogóle pisał dla szerszej publiczności o&nbsp;dawnej kuchni polskiej, to robili to głównie niespecjaliści, a&nbsp;ich publikacje raczej nie miały charakteru systematycznych badań naukowych. Powtarzali za to chętnie i&nbsp;na ogół bezkrytycznie – często dodatkowo przeinaczając – rozmaite anegdoty i&nbsp;ciekawostki, mające mniejsze bądź większe poparcie w&nbsp;źródłach historycznych. Z&nbsp;czasem przenikały one do rozmaitych kompendiów i&nbsp;encyklopedii – drukowanych i&nbsp;internetowych, polskich i&nbsp;obcojęzycznych – a&nbsp;ich weryfikacją mało kto zawracał sobie głowę. W końcu temat mało poważny, więc czym tu się przejmować? A&nbsp;poza tym, po co psuć dobrą historyjkę sprawdzaniem źródeł i wnikaniem w historyczne detale?
 
Ja proponuję nieco inne podejście: chciałbym – w&nbsp;zakresie związanym z&nbsp;dziejami kuchennymi – robić tutaj to, co Pogromcy Mitów robili w&nbsp;dziedzinie fizyki, czyli wyszukiwać różne chętnie powtarzane ciekawostki z&nbsp;polskiej (i&nbsp;nie tylko) historii kulinarnej, a&nbsp;następnie weryfikować – na ile potrafię – czy jest w&nbsp;nich jakieś ziarno prawdy. Staram się to robić nie tylko (mam nadzieję) ciekawie, ale też dociekliwie. Choć oczywiście po amatorsku, bo – podobnie jak Pogromcy Mitów nie są z&nbsp;wykształcenia fizykami – tak i&nbsp;ja ani nie jestem historykiem, ani nie jestem zawodowo związany z&nbsp;gastronomią. Mam jednak nadzieję, że i&nbsp;specjalistów z&nbsp;tych dziedzin to, co tu piszę, będzie w&nbsp;stanie zainteresować – a&nbsp;może nawet zainspirować.
 
Zapraszam Was na wspólną przygodę z widelcem wśród książek, podczas której spróbujemy odtworzyć pochodzenie oraz ewolucję niektórych z&nbsp;owych legend i&nbsp;mitów, i&nbsp;choć trochę odkłamać popularne wyobrażenia o&nbsp;historii polskiej kuchni. A&nbsp;czasem, przy okazji, coś dobrego ugotować.




Karol Palion
Karol Palion
[[File:Mejl.png|left|120px|link=]]


{{Nawigacja|poprz=O czym jest ten blog|nast=Święty Jacek z pierogami}}
{{Nawigacja|poprz=O czym jest ten blog|nast=Święty Jacek z pierogami}}
[[en:About this blog]]

Aktualna wersja na dzień 16:58, 10 paź 2025

Widelec i książka

Witam szanownych Czytelników Z widelcem wśród książek – bloga o jedzeniu i piciu oraz języku, literaturze i historii!

Jeśli oglądaliście niezwykle piękny i apetyczny film Bulion i inne namiętności, to być może pamiętacie ten oto fragment dialogu, jaki odbył się pomiędzy smakoszami, którzy gościli u Dodina Bouffanta:

– Vol-au-vent narodził się jako sposób Antonina Carême’a na wykorzystanie ciasta francuskiego, które w piecu zbytnio się rozdęło.
– Pan wierzy w tę historyjkę?
– Nie jesteśmy historykami. Niemniej dobre historyjki lubimy, choćby i zmyślone.

Trần Anh Hùng: La Passion de Dodin Bouffant, 2023 (film), tłum. własne

– Antonin Carême aurait inventé le vol-au-vent en rattrapant une pâte feuilleté qui aurait gonflé au four.
– Vous y croyez à cette histoire ?
– Nous ne somme pas historiens. Mais nous aimons les bonnes histoires. Même inventées.


Tekst oryginalny:

– Antonin Carême aurait inventé le vol-au-vent en rattrapant une pâte feuilleté qui aurait gonflé au four.
– Vous y croyez à cette histoire ?
– Nous ne somme pas historiens. Mais nous aimons les bonnes histoires. Même inventées.

Te słowa idealnie ilustrują tradycyjne podejście do historii kulinarnej. Badanie dziejów tego, w jaki sposób ludzie przyrządzali i konsumowali posiłki, dopiero stosunkowo niedawno znalazło się w obszarze zainteresowania zawodowych historyków. We Francji zaczęło się to mniej więcej w latach 80. ubiegłego stulecia, a w Polsce – na dobre dopiero w wieku bieżącym. Wcześniej, jeśli ktoś w ogóle pisał dla szerszej publiczności o dawnej kuchni polskiej, to robili to głównie niespecjaliści, a ich publikacje raczej nie miały charakteru systematycznych badań naukowych. Powtarzali za to chętnie i na ogół bezkrytycznie – często dodatkowo przeinaczając – rozmaite anegdoty i ciekawostki, mające mniejsze bądź większe poparcie w źródłach historycznych. Z czasem przenikały one do rozmaitych kompendiów i encyklopedii – drukowanych i internetowych, polskich i obcojęzycznych – a ich weryfikacją mało kto zawracał sobie głowę. W końcu temat mało poważny, więc czym tu się przejmować? A poza tym, po co psuć dobrą historyjkę sprawdzaniem źródeł i wnikaniem w historyczne detale?

Ja proponuję nieco inne podejście: chciałbym – w zakresie związanym z dziejami kuchennymi – robić tutaj to, co Pogromcy Mitów robili w dziedzinie fizyki, czyli wyszukiwać różne chętnie powtarzane ciekawostki z polskiej (i nie tylko) historii kulinarnej, a następnie weryfikować – na ile potrafię – czy jest w nich jakieś ziarno prawdy. Staram się to robić nie tylko (mam nadzieję) ciekawie, ale też dociekliwie. Choć oczywiście po amatorsku, bo – podobnie jak Pogromcy Mitów nie są z wykształcenia fizykami – tak i ja ani nie jestem historykiem, ani nie jestem zawodowo związany z gastronomią. Mam jednak nadzieję, że i specjalistów z tych dziedzin to, co tu piszę, będzie w stanie zainteresować – a może nawet zainspirować.

Zapraszam Was na wspólną przygodę z widelcem wśród książek, podczas której spróbujemy odtworzyć pochodzenie oraz ewolucję niektórych z owych legend i mitów, i choć trochę odkłamać popularne wyobrażenia o historii polskiej kuchni. A czasem, przy okazji, coś dobrego ugotować.


Karol Palion


◀️ Poprzedni 📜 Spis wpisów Następny ▶️
⏮️ Pierwszy 🎲 Losowy wpis Najnowszy ⏭️